Forum forum sztuk i sportów walki Strona Główna forum sztuk i sportów walki
Forum wojowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Haiku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum sztuk i sportów walki Strona Główna -> Japonia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bushi




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:34, 08 Lis 2006    Temat postu: Haiku

Lubicie haiku? Ja bardzo. Poniżej tekst, który napisałem dla Strony Polskiej w Japonii:

Haiku – poezja chwili zatrzymanej w czasie.

Chcę Wam polecić dwa zbiorki haiku.
Jestem od lat zafascynowany haiku. Uważam je za prawdziwy, pierwszej wody diament, jaki stworzyła światowa (w tym przypadku – japońska) literatura. Strofy haiku towarzyszą mi wszędzie, gdzie jestem. Na ulicy, w pociągu, nad jeziorkiem ukrytym za załomem skalnym w górach, w dojo na treningu karate - z głębin mojej jaźni staje mi w myślach nieraz któreś z haiku, a moje usta bezwiednie je powtarzają, chłonąc zatrzymaną chwilę, pozwalając mi ją przeżywać świadomie i głęboko. Krótkie formy poruszają mnie do żywego, powodują głębokie przeżywanie teraźniejszości, wpływają na mój stosunek do otaczającego świata i zachodzących w nim zjawisk. Dlaczego?! – nie raz zapytywałem samego siebie.

Nagły chłód –
W naszym pokoju stąpnąłem
Na grzebień mojej nieżyjącej żony.
(Buson 1715-1783)

„Haiku nie jest wierszem, nie jest literaturą, jest to skinięcie, półotwarcie drzwi, wytarcie lustra do czysta” – tak haiku charakteryzował znawca i komentator poezji japońskiej, R.H.Blyth, autor czterotomowego dzieła „Haiku” i dwutomowej historii haiku. Według niego „haiku jest wyrazem krótkotrwałego olśnienia, kiedy wglądamy w życie rzeczy”. Treścią haiku są proste, ale zaskakujące spostrzeżenia autora, skłaniające do głębokich refleksji.

Godny podziwu
Ten kto nie pomyśli: „Życie mija”
Widząc błyskawicę
(Basho 1644-1695)

Haiku nie da się po prostu rozumieć, trzeba je poczuć całym sobą. To zupełnie inne podejście, niż do poezji europejskiej. Są tego różne przyczyny. Jedną z nich jest to, że haiku jest nieodrodnym dzieckiem buddyzmu Zen, głownie szkoły rinzai. Mistrzowie Zen upodobali sobie jego paradoksalną zwięzłość. Jest kwintesencją spojrzenia na świat literatury Wschodu. Podczas, gdy w zachodniej cywilizacji nasze „ja” przeciwstawiane jest temu, na co patrzymy, u artystów wschodnich „ja” i to, na co patrzę jest jednym. Inspiracje buddyjske w haiku, jak pisał Czesław Miłosz, „nie pozwalają na podziały według naszych przyzwyczajeń: duch i materia, dobro i zło, pesymizm i optymizm”. Haiku wymyka się naszym pojęciom, „jest jak miecz, który rani, a siebie nie może zranić, jest jak oko, które widzi, a siebie nie może zobaczyć”.

Nawet w moim mieście
Śpię teraz
Jak podróżny.
(Kyorai 1651-1704)

Haiku starannie unika rymów. Krótka forma wyraża się w ściśle przestrzeganej liczbie sylab: 5/7/5, razem 17. Może mieć w języku japońskim swoisty rytm, którego nie odda żaden przekład, zwłaszcza na języki europejskie. Dlatego też, skoro nie jest mi dane czytanie haiku w oryginale, coś na pewno po drodze tracę. Ale nie tracę jądra haiku, tego otarcia się o bezpośredni wgląd w istotę rzeczy. Dzięki haiku mogę „poczuć” teraźniejszą chwilę, stać się nią i autorem, zatrzymanym w czasie obrazem. Nie wiem czemu, haiku zawsze przypominało mi zdjęcie lub obraz, ale znacznie bogatsze w formie, wzmocnione o uczucia i odczucia, pozwalające przeżyć umykającą chwilę „tu i teraz”... Haiku są takie... malarskie. Są literackim wyrazem haiga, czyli szkiców tuszem, które usiłują wyrazić obrazem to samo, co haiku wyrażają słowami.

Polem
Idzie wrona
Jakby orała.
(Issa 1763-1827)

Humor jest zwykle nieodzownym składnikiem haiku. Wynika to między innymi z faktu, że korzenie haiku tkwią w satyrycznych fraszkach, które m.in. pisał poeta Soken w XV wieku. Z poziomu zabawy słowami do rangi literatury podniósł haiku mistrz Basho (1644-1695). Według niego niezbędnym warunkiem dla piszącego haiku jest wyzbycie się siebie – słynne jest zdanie Basho, że „o sośnie powinniśmy uczyć się od sosny, o bambusie od bambusa”. Jego uczeń, Doho, dodał: „uczyć się znaczy wejść w przedmiot, postrzec jego delikatne życie i wczuć się w to, co czuje...”

Statecznie siedzi
Kontemplując góry
Szanowna żaba
(Issa 1763-1827)

Haiku często osadzone jest w konkretnym sezonie roku, „maluje” obraz w realiach przyrody.

Tą drogą
Nikt nie idzie
Tego jesiennego wieczoru.
(Basho 1644-1695)

Haiku pokazuje rzeczy bez żadnego komentarza, takie, jakimi są rzeczywiście. Japończycy nazywają takie zapatrywanie na świat „sono-mama” czyli: po prostu tak, jak jest.

Letnie trawy
Wszystko co zostaje
Z marzeń żołnierzy
(Basho 1644-1695)

Cóż dodać? Spróbujcie sami. Gorąco polecam zbiorek „Haiku” w tłumaczeniu i wyborze naszego laureata nagrody Nobla, Czesława Miłosza, wydany w 2001r. przez Księgarnię Haiku w Krakowie, ilustrowany przez Andrzeja Dudzińskiego. Zbiorek, obok haiku wybitnych autorów „ze złotego okresu” zawiera także wybór haiku współczesnych.

W głowie lalki
Wycinki
Z gazet.
(Bob Boldman)

Skoro jednak „dotykamy” haiku, idźmy jeszcze dalej. Kultura japońska stworzyła coś, co jest niespotykane w innych kulturach – wiersze śmierci.
Dla nas, europejczyków, śmierć jest czymś, czego staramy się unikać, o czym staramy się na co dzień nie pamiętać. Odsuwamy ją na bok, jakby nie myślenie o niej coś mogło zmienić. Jest dla nas czymś strasznym, przerażającym i nieuchronnym. Staramy się nieraz, choćby w dzień zaduszny, pamiętać o naszych zmarłych, ale sam moment śmierci, a zwłaszcza naszej, który jest naturalna koleją rzeczy i nastąpi, usuwamy na bok, udajemy, że tego nie będzie, nie ma.

Wymarłe pola
I zmarznięta trawa
W godzinę mej śmierci
(Gokei 1716-1769)

Buddyzm zen traktuje życie i śmierć jako aspekty jednej rzeczywistości. Śmierć jest koniecznym dopełnieniem życia, „swoistą kropką nad i” – jak pisze Marek Has w przedmowie do tomiku haiku. Wychodząc z tego punktu widzenia poeci japońscy odnoszą się zarówno do życia, jak i śmierci z tą samą pogodą ducha i spokojem.

Jesienne kwiaty mej modlitwy
kryją w sobie
nasionka raju
(Kinei 1733-1778)

Wiersze śmierci nie są pełne grozy, pokazują drogę do przejścia w wyzwolenie, jako składnik niekończącego się łańcucha narodzin i śmierci. Marek Has napisał: „są one świadectwem stanu ducha, któremu obcy jest paniczny lęk śmierci, ducha, który przekracza ból narodzin i przenosi się w nieskończoność przestrzeni i wieczności”.

Radość rosy
Rozpuszczającej się
W mgłę
(Kornaku 1780-1837)

Wiersze śmierci są szczególnym podsumowaniem życia każdego artysty haiku. Są poetyckim testamentem, przygotowanym zawczasu, ostatnim przesłaniem, czymś jedynym i swoistym dla każdego z twórców. Każdy z nich miał zwykle w dorobku taki wiersz, być może najważniejszy z jego punktu widzenia.

Żegnajcie!
Odchodzę jak kropla rosy
Na trawie
(Banzan 1641-1739)

Niektóre wiersze śmierci są naprawdę przejmujące, działające na wyobraźnię:

Mój dom spłonął
I nic już
Nie zasłania mi księżyca
(Masahide 1656-1723)

Który z nich będzie mnie towarzyszył, kiedy uchylę furtkę pustki?... Może ten:

Czyste niebo
Odchodzę drogą
Którą przyszedłem...
(Gitoku 1699-1754)

lub może ten:

Pożyczę sobie promyk księżyca
Na tę podróż
Tysiąca mil
(Saikaku 1660-1730)

Ale łańcuch narodzin i śmierci będzie trwał wciąż, bez względu na to, kiedy i jak odejdziemy...

O takim dniu jak dzisiaj
Można powiedzieć:
Również przeminie...
(Shiei ?-1715)

Warto pewne rzeczy przemyśleć w naszej codzienności, w której jesteśmy otoczeni konsumpcyjnym, ogłupiającym światem... Naprawdę warto zatrzymać się nad haiku zawartymi w zbiorku „Japońskie wiersze śmierci’ w tłumaczeniu i wyborze Marka Hasa, Wydawnictwo Krytyki Artystycznej seria: Miniatura, wydanie III, Kraków 2004 z kaligrafią Manabu Teramoto. Zawiera ona haiku śmierci najwybitniejszych poetów japońskich z XVII i XVIIIw.
Haiku śmierci, które dają powód, by zastanowić się nad życiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum sztuk i sportów walki Strona Główna -> Japonia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin